Poprawka z matury – letni koszmar
Tegoroczne matury były wyjątkowe. Z tyloma błędami i nieścisłościami nie mieliśmy chyba do czynienia nigdy wcześniej. Ministerstwo Edukacji Narodowej mimo, że usilnie temu zaprzecza skompromitowało się na całej linii. W efekcie tysiące młodych ludzi przeżywało dodatkowy stres i niepewność. Wielu z nich ma także zepsute wakacje, bo muszą ostro uczyć się do poprawek. Niestety egzamin maturalny to w dużym stoptniu loteria a w tym roku ta loteria była jeszcze większa niż kiedykolwiek wcześniej. Jak zmusić się do nauki, gdy za oknem upały, gdy szumi las, świeci słońce, słychać głośne okrzyki dzieci bawiących się na podwórku od samego rana. Jak zabrać się za książki, gdy w głowie plaża, piasek i relaks. Niestety jest to niezwykle trudne i tylko własną silną wolą możemy pokonać pokusę. A może to nie pokusa a zwykłe wołanie organizmu o odrobinę odpoczynku…Niestety na odpoczynek nie ma teraz czasu. Jedynie pocieszenie, że po zdanej maturze będzie można odetchnąć i odbić sobie wszystko z nawiązką. Wrzesień to przecież także miesiąc wakacyjny a w ostatnich latach w Polsce nie różnił się niczym od lipca. Głowa do góry! Aby do przodu!